Karolina Południowa gotowa do rozstrzeliwania skazanych

Cele śmierci w Broad River Correctional Institution in Columbia, S.C (AP)

Powód? Kłopoty z zaopatrzeniem w substancje do produkcji zastrzyków śmierci.

– To najmniej bolesna i najbardziej humanitarna z istniejących metod – przekonuje stanowy senator Dick Harpootlian z Partii Demokratycznej, były prokurator, obecnie adwokat karnista.

Do tej pory główną metodą uśmiercania skazanych w ustawodawstwie Karoliny Południowej było podanie śmiertelnego zastrzyku.

Krzesło elektryczne i pluton egzekucyjny zamiast trucizny

W nowym prawie staje się nią krzesło elektryczne, a także pojawia się opcja plutonu egzekucyjnego. Orędownikiem tej poprawki był Harpootlian.

– To tragiczne, że cywilizowane społeczeństwo musi w ogóle eliminować kogokolwiek, ale jeśli musimy to robić, to [pluton egzekucyjny] jest lepszy i bardziej humanitarny niż krzesło elektryczne – twierdzi senator Harpootlian. Jego zdaniem traceni na krześle elektrycznym więźniowie dosłownie „są spalani na śmierć”.

Śmiercionośne kule przez otwór w ścianie

Przygotowania techniczne, aby umożliwić wykonywanie tego „nowego” sposobu uśmiercania więźniów, trwały prawie rok. W zeszły piątek stanowy Departament Więziennictwa poinformował, że więzienia są gotowe: „zostały sporządzone protokoły i wydział jest gotowy do wykonania rozkazu egzekucji przez rozstrzelanie, jeśli osadzony wybierze tę metodę”.

Telewizja CBS podaje szczegóły przebiegu planowanych egzekucji przez rozstrzelanie: więzień będzie sadzany na metalowym krześle w pomieszczeniu przeznaczonym na egzekucję. Strzelać do niego będzie trzech funkcjonariuszy przez prostokątny otwór w ścianie, z odległości ok. czterech metry.

Żeby skazańcy nie musieli czekać…

Prawo ustanawiające elektrowstrząsy jako podstawową metodę i jednocześnie dopuszczające egzekucje przez rozstrzelanie parlament Karoliny Południowej uchwalił prawie rok temu: w Senacie ustawa przeszła stosunkiem 66-43 głosów. Republikański gubernator stanu Henry McMaster podpisał ją 14 maja 2021 roku.

Wcześniej skazani mogli wybierać między krzesłem elektrycznym a śmiertelnym zastrzykiem. Teoretycznie nadal mają ten wybór, ale ustawa sprawia, że w przypadku niedostępności śmiertelnych zastrzyków muszą oni wybierać między krzesłem elektrycznym a plutonem egzekucyjnym. W ten sposób stanowi legislatorzy chcą rozwiązać problem braku substancji potrzebnych do przygotowania śmiertelnych zastrzyków. Niektóre firmy farmaceutyczne odmawiają dostarczania swoich produktów do tego stanu. „Tworzymy leki po to, by ratować zdrowie i życie pacjentów”, wyjaśnił koncern Pfizer, który w 2016 r. wprowadził szczegółowy system kontroli, zapobiegający wykorzystaniu ich specyfików do egzekucji w amerykańskich więzieniach.

Między 1996 a 2009 w stanie wykonywano średnio trzy wyroki śmierci rocznie. Jak podaje Death Penalty Information Center (DPIC), Karolina Południowa wyczerpała swoje zapasy specyfików potrzebnych do przygotowania śmiertelnej dawki 10 lat temu. Dlatego metodę powszechnie wybierali skazańcy. W istocie, od 2011 w stanie Południowej nie wykonano ani jednego wyroku śmierci. Władze stanu wzięły się więc za „rozwiązywanie” problem wydłużających się kolejek skazańców czekających na śmierć.

„Pewnie palenie na stosach też by się wam podobało”

W stanowej Izbie Reprezentantów przeciwko ustawie głosowała część posłów Partii Republikańskiej, powołując się na „świętość każdego życia” i wskazując, że wielu z tych, co zagłosowali za ustawą, przepchnęło też ustawę antyaborcyjną trzy miesiące wcześniej.

Poza tym, „jeżeli są tacy, dla których krzesło elektryczne wydaje się fajnym rozwiązaniem, to zapewne spodobałoby im się także palenie na stosie”, mówił republikański poseł Jonathon Hill.

Metodę elektrowstrząsów stosuje się jeszcze w siedmiu innych stanach (wszystkie na południu USA), ale tylko w Karolinie Południowej staje się ona podstawowym sposobem urzędowego zadawania śmierci.

– To są stare metody egzekucji, które wcześniej zostały zastąpione śmiertelnym zastrzykiem, uważanym za bardziej humanitarny. W ten sposób Karolina Południowa jest jedynym stanem, który wraca do mniej humanitarnych metod egzekucji – ocenia Lindsey Vann z organizacji Justice 360, reprezentującej wielu mężczyzn oczekujących na wykonanie kary śmierci w Karolinie Południowej.

Parlamentarzyści z Partii Demokratycznej próbowali wprowadzić poprawki do ustawy: obowiązkową obecność ustawodawców przy egzekucjach oraz ich transmisje online. „Musimy patrzeć w twarz tym, których, przegłosowując dziś tę ustawę, będziemy zabijać”, przekonywał w maju ub. roku demokrata Jermaine Johnson, członek Izby Reprezentantów. Poprawki nie przeszły.

Trzech rozstrzelanych od 1977 roku

Karolina Południowa jest czwartym stanem, po Missisipi, Oklahomie i Utah, który sięgnął po metodę rozstrzeliwania.

Obecnie skazanych na śmierć w Karolinie Południowej jest 37 więźniów, 19 z nich to Afroamerykanie. Śmierć przez rozstrzelanie pozostaje bardzo rzadką formą wykonania egzekucji w Stanach. Od 1977 r., kiedy Sąd Najwyższy USA przywrócił tę metodę, plutony egzekucyjne rozstrzelały trzech więźniów – wszystkie trzy przypadki miały miejsce w stanie Utah. Karolina Południowa zamierza poprawić te statystyki.

Rasizm nie do wykorzenienia

DPIC podaje, że 41 proc. więźniów oczekujących na wykonanie kary śmierci w amerykańskich więzieniach to Afroamerykanie, stanowiący 13 proc. populacji. Niemal identyczny odsetek skazanych na śmierć (42 proc.) to biali (70 proc. populacji). DPIC przeanalizowała też statystyki straconych w Karolinie Południowej w całym XX wieku: „czarni” więźniowie stanowili aż 78 proc. z nich.

W tym samym czasie, kiedy Karolina Południowa praktycznie rozpoczynała legislacyjny proces mający umożliwić wykonanie zasądzonych wyroków śmierci, Wirginia, jako pierwszy w historii stan Południa, zniósł karę śmierci. Wszedł on w życie 1 czerwca 2021 roku.

„Kiedy cały kraj próbuje dokonać rozrachunku z systemowym rasizmem, nasz gubernator zapewnia utrzymanie kary śmierci w Karolinie Południowej – systemu zakorzenionego w terrorze rasowym i linczach” – komentował wtedy Franck Knaack ze stowarzyszenia American Civil Liberties Union.

W czasach administracji Donalda Trumpa przywrócono także wykonywanie wyroków śmierci w więzieniach federalnych – zabito 13 osób. Nie zmienia tego nowa administracja, mimo że Joe Biden, dawniej zwolennik kary śmierci, w październiku 2021 r. deklarował, iż teraz jest jej przeciwny.

Dodaj komentarz